wtorek, 26 maja 2009

25.V.2009 Już po

/szpital im. A. Grucy, Otwock/

Śpieszę donieść, że operacja przebiegła dobrze, choć z informacji od Katji wiem że pod koniec zabiegu znieczulenie przestawało już działać i przy szyciu zaczęła odczuwać już ból. Anestezjolog przypisał po operacji tylko pyralginę w kroplówce (a nie morfinę jak ostatnio) co dodatkowo spowodowało nasilenie bólu. Dlaczego tak zrobił? Nie wiadomo, musieliśmy upominać się o mocniejsze środki dla Katji. Gdy wychodziliśmy wieczorem jeszcze ich nie dostała, mam nadzieje że przed nocą jej podadzą...

Tomek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli chcesz podzielić się swoim zdaniem, skomentować post lub blog napisz coś od siebie :-)

W polu: "Komentarz jako" rozwiń listę i wybierz "Nazwa" wpisując swój nick albo imię. Jeśli jesteś zarejestrowany/a w Blogerze - wybierz "Konto Google".

Serdecznie zapraszam do komentowania i konwersacji :-)
Katja.