/szpital im. A. Grucy, Otwock/
Śpieszę donieść, że operacja przebiegła dobrze, choć z informacji od Katji wiem że pod koniec zabiegu znieczulenie przestawało już działać i przy szyciu zaczęła odczuwać już ból. Anestezjolog przypisał po operacji tylko pyralginę w kroplówce (a nie morfinę jak ostatnio) co dodatkowo spowodowało nasilenie bólu. Dlaczego tak zrobił? Nie wiadomo, musieliśmy upominać się o mocniejsze środki dla Katji. Gdy wychodziliśmy wieczorem jeszcze ich nie dostała, mam nadzieje że przed nocą jej podadzą...
Tomek
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli chcesz podzielić się swoim zdaniem, skomentować post lub blog napisz coś od siebie :-)
W polu: "Komentarz jako" rozwiń listę i wybierz "Nazwa" wpisując swój nick albo imię. Jeśli jesteś zarejestrowany/a w Blogerze - wybierz "Konto Google".
Serdecznie zapraszam do komentowania i konwersacji :-)
Katja.