Wczorajszy Sylwester spędziłam z siostrzenicą na oglądaniu bajek, tańczeniu i śpiewaniu "wyginam śmiało ciało!". Cóż... szukałam też Matsiego - psiaka siostry, który o 23.30 uciekł podczas spaceru wystraszony hukiem petard.Mało brakowało, a Nowy Rok witalibyśmy biegając po osiedlu z wysuszonymi gardłami krzycząc i nawołując: "Matsi, Matsi!!!". Hardcore! Na szczęście Matsi znalazł się dokładnie o przysłowiowej za pięć dwunasta ;-) Z jęzorami do brody, zziębnięci wróciliśmy do mieszkania zdążając otworzyć na czas szampana.
Dla mnie Nowy Rok nie tylko mocno akcentuje się zmianą daty ale wieloma postanowieniami i planami, które zamierzam wcielić w życie. Jeden z nich właśnie zrealizowałam - skończyłam i oficjalnie otwarłam stronę internetową Fundacji Bioderko na którą serdecznie zapraszam :-)
Nowy Rok zaczął się owocnie i pracowicie. Oby był taki cały! Tego sobie i Wam z całego serca życzę :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli chcesz podzielić się swoim zdaniem, skomentować post lub blog napisz coś od siebie :-)
W polu: "Komentarz jako" rozwiń listę i wybierz "Nazwa" wpisując swój nick albo imię. Jeśli jesteś zarejestrowany/a w Blogerze - wybierz "Konto Google".
Serdecznie zapraszam do komentowania i konwersacji :-)
Katja.