/mieszkanie/
Wróciłam ze spotkania ze znajomymi. Pośmialiśmy się, zjedliśmy mały obiad, poplotkowaliśmy na wspólne tematy. Miło spędzony czas. Teraz siedzę od 2 godzin przy laptopie poszukując w necie uroczej i romantycznej restauracyjki na kolację we dwoje. Eh, trudne zadanie. Pojutrze zmykam już do rodziców na Święta, tak więc miła mini-wigilijna kolacyjka jest dobrym pomysłem.
W drodze z rehabilitacji rozmyślałam nad rozszerzeniem bloga o coś w rodzaju kącika rehabilitacyjnego. Na razie nie zdradzę reszty pomysłu, bo jest w powijakach. Na Święta otrzymałam dzisiaj od mojego rehabilitanta zestaw ćwiczeń domowych do samodzielnego wykonywania. Banalnie proste wyglądem- trudne do prawidłowego opanowania. Jest też postęp w chodzeniu- zlokalizowałam swój błąd w ustawieniu nogi który powoduje ból w kolanie i nadwyrężenie więzadeł. Teraz tylko mieć się na baczności i unikać go :-)
Zmykam pakować prezenty gwiazdkowe ;-)
foto by net
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli chcesz podzielić się swoim zdaniem, skomentować post lub blog napisz coś od siebie :-)
W polu: "Komentarz jako" rozwiń listę i wybierz "Nazwa" wpisując swój nick albo imię. Jeśli jesteś zarejestrowany/a w Blogerze - wybierz "Konto Google".
Serdecznie zapraszam do komentowania i konwersacji :-)
Katja.