/trasa/
Od kilku godzin w trasie.... zaczynam prawdziwie się męczyć. Kombinuję by przyjąć jakąś na tyle wygodną pozycję, by nie siedzieć na prawym guzie kulszowym :-/ W skrócie - mała ekwilibrystyka w aucie. Na szczęście mam ten komfort, że nie muszę prowadzić. Nieuchronnie dostrzegam, że coraz trudniej znoszę dłuższe trasy. A jadąc mam naprawdę niewiele możliwości by zaktywizować nogę i wzmóc napięcie mięśniowe.
Może coraz mniej lubię męczące trasy.. ale wczoraj miałam spontaniczną okazję "pobawić się" samochodem na mieście. Późnym wieczorem na dwa samochody ścigaliśmy się ulicami Warszawy przez całe miasto. Z dobrą, szybką muzyką w głośnikach, skórzanymi rękawiczkami na łapach wbita w fotel stawałam w szranki z większą, szybszą, mocniejsza maszyną.
Ja - swoją czerwoną japońską strzałką, silnik 1,6 litra, benzyna, 4 cylindry, 16 zaworów, 116 KM; masa ok. 900 kg.
On - nie inaczej - też japończykiem mitsubishi... ale 2,5 litra, benzyna, 6 cylindrów, 24 zawory, 170 KM; masa ponad 1500 kg
Ja - tylny napęd, fabrycznie montowana szpera.
On - napęd na przód, reszta oczywista :)
To był fenomenalny wyścig :) Patrząc na dane powyżej można by pomyśleć, że z 6-ścio cylindrowym potworem miałam niewielkie szanse, ale mój tylny napęd, bardzo krótka skrzynia biegów i ogromny power na 1 oraz 2 biegu na każdych światłach czyniły mnie kompletnie niepokonaną :) Później relacje się zmieniały.. ;-) Aż do pierwszego napotkanego zakrętu. W każdym i każdym ponownym zakręcie z łatwością odrabiałam straty. Na długich prostych traciłam wąchając spaliny; w ciasnych zakrętach, na rondach czułam się jak ryba w wodzie. To był piękny pełen adrenaliny wyścig. Tylny napęd i szpera oraz ogromna zwrotność a zarazem przyczepność MX-5 dają nieopisaną frajdę :) Zdecydowanie - mogę robić to częściej!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli chcesz podzielić się swoim zdaniem, skomentować post lub blog napisz coś od siebie :-)
W polu: "Komentarz jako" rozwiń listę i wybierz "Nazwa" wpisując swój nick albo imię. Jeśli jesteś zarejestrowany/a w Blogerze - wybierz "Konto Google".
Serdecznie zapraszam do komentowania i konwersacji :-)
Katja.