środa, 13 października 2010

11.X.2010 Trwam

/mieszkanie/

Dalej trwam w czymś co zwę ludziowstrętem ;) Ale to nie jest typowe, czyli coś co faktycznie czasem mi się przydarza... To zwykła wymówka. Zwyczajnie nie garnę się do rozmów o problemach, chorobach czy kłopotach (finansowych, sercowych, etc.) z innymi ludźmi. Sama też kłopoczę się z kilkoma sprawami więc słuchanie innych - a mam do tego niebywałe szczęście (!) zwyczajnie nie jest tym o czym marzę ;)
Chcę pobyć sama z sobą, z pracą i zadaniami, których mam na głowie furę, z nogą, która nie jest tak idealna jakbym sobie życzyła, ale przecież zawsze mogła by sprawiać mi większe problemy.
Bo zawsze może być gorzej prawda?
Czy tak trudno cieszmy się tym co mamy? :) Każdym momentem, który niesie choć odrobinę świeżości, nowości i piękna w sobie. Te momenty, chwile, tak łatwo przegapić... Teraz, słoneczna jesień, którą mamy za oknem jest na wyciągnięcie ręki, wystarczy dostrzec jej wyjątkowość :) Na moment zapomnieć o rachunkach, bólu nogi czy głowy, o tysiącu ważnych i nieciepiących zwłoki telefonach, ludziach dla których mamy coś załatwić, napisać.. zawieźć.. A ten złocisty liść na pobliskim dębie będzie tam jeszcze tylko przez chwilę.. Widziałeś go? Dostrzegłeś dziesiątki niteczek z których się składa? Poczułeś jego zapach? Fakturę?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli chcesz podzielić się swoim zdaniem, skomentować post lub blog napisz coś od siebie :-)

W polu: "Komentarz jako" rozwiń listę i wybierz "Nazwa" wpisując swój nick albo imię. Jeśli jesteś zarejestrowany/a w Blogerze - wybierz "Konto Google".

Serdecznie zapraszam do komentowania i konwersacji :-)
Katja.