wtorek, 29 grudnia 2009

28.XII.2009 Sny, złe sny

/mieszkanie/

Obudziłam się zmęczona koszmarem. Znów mam te chore sny :-( Po drugiej operacji osteotomii też przez pewien czas miałam koszmary związane z operacją, sny o tym, że jestem królikiem doświadczalnym, lekarze operują mnie, wkładając jakieś nowe zastosowania w biodra, zszywają "na okrętkę" i każą czołgać.. Nie mogę uwierzyć skąd to się brało. Dziś znów obudziłam się zmęczona i niewyspana. Z przerażeniem przypomniałam sobie szczegóły snu w którym miałam zaszyte w biodrach, pod bliznami, po obu stronach pająki - tarantule. Siedziały tam w środku i jeśli za dużo chodziłam gryzły mnie pod skórą. Szwy w prawej nodze pękły (faktycznie po operacji pękł mi jeden szew, nie pisałam o tym uznając że to błahostka) i tarantula "wysypała" się ze środka. Panicznie brzydziłam się ich i chciałam pozbyć kolejnych z lewej nogi. Obudziłam się tuż przed tym, zanim w śnie rozcięłabym sobie kuchennym nożem nogę, żeby wyrzucić ze środka tarantule. Boże! Skąd to się bierze!?

Wieczorem, w 15 dobie po operacji usunięcia śrub zdjęłam sobie szwy. Łącznie 4 szwy. 1 maleńki, drugi średni i 2 nawet spore. Poszło dosyć gładko. Tylko w jednym momencie, przy szwie w lewej nodze musiałam nieco rozerwać skórę, bo szew zdążył już wrosnąć w nią. Wiem, brzmi to chyba dość nieciekawie. Ale naprawdę nie było się czego bać. Oczywiście nic nie bolało.
W nagrodę po sprawnym "zabiegu" przygotowałam sobie wspaniałą kąpiel z książką i drinkiem. Uwielbiam wannę i kąpiele. Brakowało mi tego od czasu operacji jak diabli.

Znów po 1 w nocy. Czas spać. Boję się zasypiać. Wciąż mam w głowie pająki i to jak gryzą...
Jestem nienormalna. Chyba.
Spróbuję myśleć o czymś miłym. Psiaku, śniegu, siostrzenicy, książce którą piszę. Czymkolwiek.

















foto: net

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli chcesz podzielić się swoim zdaniem, skomentować post lub blog napisz coś od siebie :-)

W polu: "Komentarz jako" rozwiń listę i wybierz "Nazwa" wpisując swój nick albo imię. Jeśli jesteś zarejestrowany/a w Blogerze - wybierz "Konto Google".

Serdecznie zapraszam do komentowania i konwersacji :-)
Katja.