poniedziałek, 12 października 2009

12.X.2009. Długa noc

/mieszkanie/

To była jednak bardzo długa noc. Początkowo planowaliśmy holować samochód do Poznania, ale wynikowo holowaliśmy się aż do Warszawy! Do domu weszłam po 4 rano. Biodra i kręgosłup wyły z bólu i zmęczenia. W trakcie holowania, a każda godziną linka holownicza przede mną skracała mi się w oczach. Mimo, że po 4 z radością rzuciłam się w świeżą pościel własnego łóżka, walczyłam jeszcze z organizmem o sen. Czasem, ból nie idzie w parze z zasypianiem :-/ Wstałam nieprzytomna  o godzinie 10. Popędziłam na rehabilitację gdzie Piotr przez godzinę składał mnie w jedną działającą całość a potem zabrałam 2 najlepszych pod słońcem fizjoterapeutów do otwockiego szpitala na operację osteotomii okołopanewkowej sposobem Ganza. To wielki krok w stronę wypracowania porozumienia między lekarzami a rehabilitantami. Jestem bardzo szczęśliwa, że mieli okazję asystować profesorowi Jarosławowi Czubakowi podczas jego pracy.

Teraz, po 20.00 jestem już tak zmęczona, ze ledwo trafiam w odpowiednie klawisze laptopa. Ale ja i tak jestem szczęściarą, jestem w ciepłym domu i zaraz pójdę spać, a mój Tomek w grażu rozbiera silnik :-(















foto: net

3 komentarze:

  1. Dziękuję Kris :-) Już myślałam, że nikt tu nie zerka, bo i ja coraz rzadziej piszę ;-) Moja posty rzadko kiedy dotyczą już tego z jakich powodów zaczęłam pisać. Teraz piszę o teatrze, samochodach i pasjach ;-) Zapomniałam o chorobie? Tym co nękało mnie przez ostatnie 15 lat?
    Hahha, niezłe prawda? Wypada szeroko się uśmiechnąć :-) Dziękuję, że mnie czytasz i nie umierasz z nudów. Pozdrowienia Kris!

    OdpowiedzUsuń
  2. Katja jak nikt nie czyta a ja? Czytam codziennie

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz podzielić się swoim zdaniem, skomentować post lub blog napisz coś od siebie :-)

W polu: "Komentarz jako" rozwiń listę i wybierz "Nazwa" wpisując swój nick albo imię. Jeśli jesteś zarejestrowany/a w Blogerze - wybierz "Konto Google".

Serdecznie zapraszam do komentowania i konwersacji :-)
Katja.