poniedziałek, 26 kwietnia 2010

25.IV.2010 A co jest zdrowe?

/mieszkanie/

Weekend spędziłam na motorze. Dokładniej rzecz ujmując na dwóch motorach. Tomka "szerszeniu" - jak go od wczoraj nazywa ;-) Oraz "moim" czarnuchu ;-) Mówię "moim" - bo na jakiś czas odziedziczyłam (do momentu sprzedaży) drugi motocykl Tomasza. Żebym mogła go dosiąść przeszedł nieco w garażu ;-) Biedak został dość drastycznie zdławiony. Ze 145 kM ostało mu się jeno jakieś 40. Obdarzyliśmy go też zgrabnymi gmolami dzięki którym (pomijam iż nieco gniotą w kolana), czuję komfort, że przy ewentualnym szlifie nie zniszczę motocykla ;-) Tfu, tfu, naturalnie go nie przewiduję! Czarnuch jest wielki i potwornie ciężki. Już samo postawienie go do pionu z podnóżka wywołuje krople potu na czole ;-) Na razie nie wyjeżdżam spoza placyku manewrowego, za który służy mi coś w rodzaju gigantycznej giełdy spożywczej. Żeby móc tam jeździć przekupiłam cieciów piwem. Ciiiiiicho! To tajemnica ;-) W każdym razie wrażenie panowania nad dwustukilogramową maszyną jest wyjątkowe!



foto: Tom

Biodro pozwoliło mi na dwa dni beztroskiej jazdy wzdłuż i wszerz po zakątkach Zalewu Zegrzyńskiego, Serocka i nie tylko. Ale pochwały i dziękowanie za to, że nie sprawia kłopotu obracają się przeciwko mnie, więc zdecydowanie zaprzestaję wyrażać się o nim w ciepłych słowach. To "złe biodro". Baaaardzo złe! I tego się będę trzymać.















 Tom i jego "szerszeń"

























foto: Katja

Po obejrzeniu dzisiejszych fotek znudzonego niedźwiadka z praskiego zoo wskoczyłam do wanny z myślą o biciu swojego rekordu w bezdechu. Ostatnio nie szło mi najlepiej. Nie mogłam powtórzyć wyniku z dwunastego marca - trzy minuty dziesięć sekund. Szlag mnie trafiał. Po 10 minutowym treningu regulacji oddechu i hiperwentylacji "wykręciłam" 03:24 min! Cieszyłam się jak dzieciak. Nic nie daje mi takiej radości jak przekraczanie kolejnych barier i pokonywanie przeszkód. Taka jest już moja konstrukcja. Niezdrowe? Etam!


Cieszący się słońcem bywalec warszawskiego zoo.












foto: Katja

1 komentarz:

Jeśli chcesz podzielić się swoim zdaniem, skomentować post lub blog napisz coś od siebie :-)

W polu: "Komentarz jako" rozwiń listę i wybierz "Nazwa" wpisując swój nick albo imię. Jeśli jesteś zarejestrowany/a w Blogerze - wybierz "Konto Google".

Serdecznie zapraszam do komentowania i konwersacji :-)
Katja.