niedziela, 2 sierpnia 2009

02.VIII.2009 Dwa kółka

/las/

Ponad 10 km po lesie i okolicznych ścieżkach, drogach i dróżkach - oczywiście rowerami. Super sprawa. Fakt, że zmęczenie dało mi o sobie znać, ale warto było :-) Poniżej maleńki fragment fotorelacji.

Gdzieś w lesie, na miłej polance, małe lenistwo pod brzózką

Niemal jak namiastka diun pustynnych.
Przypomniałam mi się wyprawa w Egipcie na pustynię...


Szczyt zdobyty!

Zaraz będzie jazda w dół.. na spodniach ;-)

To już inna "diuna". Wszędobylski pył nam nie przeszkadzał.

Na pewnym etapie dosłownie porzuciliśmy rowery;-)

Rozkazuję wam trwać w zamieszeniu!

A teraz możecie opaść!

Do startu....gotowi...

Aaaaaaa!!!!!

Brudem i kurzem zajmę się w domu..


Każdy zachód ma w sobie coś niezwykłego..

1 komentarz:

Jeśli chcesz podzielić się swoim zdaniem, skomentować post lub blog napisz coś od siebie :-)

W polu: "Komentarz jako" rozwiń listę i wybierz "Nazwa" wpisując swój nick albo imię. Jeśli jesteś zarejestrowany/a w Blogerze - wybierz "Konto Google".

Serdecznie zapraszam do komentowania i konwersacji :-)
Katja.