sobota, 4 września 2010

04.IX.2010. W dobrym kierunku!

/Poznań/

Strasznie marznę. Czy to już prawdziwa i w dodatku zimna jesień? Zimniejsze dni nie pomagają. Biodro trochę się odzywa.. Przejechane w nocy 300 km też nieco dało znać o sobie, ale gdybym miała być sprawiedliwa - jest naprawdę dobrze. Kiedy tylko przypomnę sobie ból po powrocie z Norwegii.. albo ten pod koniec wyjazdu, to co działo się ze mną w Oslo... Niemożność chodzenia... Nawet myślą nie chcę do tego wracać... Ale muszę pamiętać. Muszę by być obiektywną i cieszyć się chwilami takimi jak ten - praktycznym brakiem bólu, czy też jego niewielką obecnością.

Ala mimo wszystko radzimy sobie. W chwilach podbramkowych padam na podłogę i ćwiczę. Tak.. mój wyjątkowy terapeuta zawsze zadba o to bym miała wyjątkowo atrakcyjne ćwiczenia.. atrakcyjne wizualnie dla innych ;-) Najtrudniej jest na wyjeździe, tak jak teraz, w gościach... Nie każdy rozumie mój rzut szczupakiem na parkiet i czołganie się na jednym boku po centymetrze... Hah, to fakt, koń by się uśmiał, więc nie dziwne, że znajomi którzy mieli okazję asystować podczas ćwiczeń bawili się wybornie ;-)
Nie przejmuję się, robię swoje. Pod dyktando terapeuty, który daje z siebie wszystko by ocalić (dosłownie) biodro.


Pomiędzy niezmiennie prędkim tempem życia udaje mi się 3 razy w tygodniu wyrywać na wieczorne zajęcia jogi. Ten czas pozwala mi wypocząć i pozbyć się kłopotów na głowie.. przynajmniej na czas zajęć. Fantastyczne. W dodatku jak przystało na farciarę trafiłam na świetne studio z wyjątkową instruktorką :-) Rozmawiamy o moich bioderkach, więc każdy ruch i assan uwzględnia ich możliwości. Nie wykonuje assanów, podczas których "zamyka" się miednica. Naprawdę, lubię to. Joga daje mi dużo spokoju i jeszcze lepsze zrozumienie własnego ciała. A praca z własnym ciałem, obserwacja jego reakcji i pozytywnych zmian to ogromna satysfakcja :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli chcesz podzielić się swoim zdaniem, skomentować post lub blog napisz coś od siebie :-)

W polu: "Komentarz jako" rozwiń listę i wybierz "Nazwa" wpisując swój nick albo imię. Jeśli jesteś zarejestrowany/a w Blogerze - wybierz "Konto Google".

Serdecznie zapraszam do komentowania i konwersacji :-)
Katja.