czwartek, 13 stycznia 2011

13.I.2011 STA

/basen/

4:31 STA.

Utrzymuję rezultat. Zmieniłam konwencję treningu.
Hm...............

Czy w ciągu najbliższego miesiąca regularnego treningu dojdę do 5 min? ;)

PS. 1. Po osiągnięciu 4 obiecałam sobie spory czas temu "w nagrodę" tatuaż ;) Hm.... kusząca sprawa.... ;)

PS. 2. Dobra passa i wyniki pozwalają mi zapomnieć o kopniakach jakie dostaję od biodra.

PS. 3. Za tydzień wyjazd na narty.... a ja tkwię w kompletnie innym harmonogramie treningowym... czy to się uda?

PS. 4. Wieczorami, kiedy wracam do domu mój mężczyzna sprawdza czy mam już błonę między palcami... i odpytuje z tabliczki mnożenia....

2 komentarze:

  1. No to jaki ten tatuaż będzie i gdzie? :D
    Narty-gdzie w tym roku? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hm... o tatuażu na śmierć zapomniałam, aż do przedwczoraj, kiedy to po zaczerpnięciu kilku świeżych oddechów uświadomiłam sobie, że w końcu przebiłam się przez tą barierę 3:46 min i zdobyłam cukierek który wisiał na czwartej minucie :) Hm... ale jakiś tam pomysł w głowie już jest.. motyw zdecydowanie podwodny ;)

    Tegoroczne narciochy - rym razem kompletnie bez przygotowania i kierunkowej terapii - będą w ulubionym austriackim regionie... Już czuję ten ogień! :)))

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz podzielić się swoim zdaniem, skomentować post lub blog napisz coś od siebie :-)

W polu: "Komentarz jako" rozwiń listę i wybierz "Nazwa" wpisując swój nick albo imię. Jeśli jesteś zarejestrowany/a w Blogerze - wybierz "Konto Google".

Serdecznie zapraszam do komentowania i konwersacji :-)
Katja.